Xocolatl 55% Mleczna z pomarańczami
Czekolada mleczna, Xocolatl Manufaktura Czekolady w Jeseniku, 40g
Skład: min. 55% ziaren kakao z Wenezueli, cukier trzcinowy Rapadura, mleko, suszone pomarańcze
Minimalna trwałość: 30-09-2025, przechowywać w chłodnym i suchym miejscu, w temperaturze do 25°C.
Z racji naszych sympatii do Dolnego Śląska i Ziemi Kłodzkiej, nie mogliśmy nie wybrać się do Jesenika. Jesenik, po polsku Jesionik jest urokliwym miasteczkiem, dość wiekowym uzdrowiskiem, położonym w regionie Gór Opawskich, u stóp pasm górskich:Hrubý Jeseník oraz Rychlebské hory czyli po polsku: Wysokie Jesioniki oraz Góry Złote. Właśnie podczas górskiej wędrówki, w pensjonacie pod Pradziadem, najwyższym szczytem Wysokich Jesioników, spotkaliśmy po raz pierwszy tabliczki czekolady opatrzonej nazwą Jesenická Čokoláda. Innym razem na tabliczki z Jesenika natknęliśmy się w Olomoucu.
Po paru dopiero latach od pierwszego wejrzenia, postanowiliśmy odwiedzić Jesenik li tylko w celu czekoladowych zakupów. Okazało się, że właścicielem i duszą manufaktury jest przesympatyczny człowiek. Marcel stara się mówić po polsku i całkiem fajnie mu to przychodzi. Jest zapalonym podróżnikiem, żeglarzem i świetnie się orientuje w zawiłościach światowej ekonomii. Marcel oprócz obróbki ziaren kakao z różnych stron świata, może imponować umiejętnym ich łączeniem z różnymi przyprawami. Warsztat manufaktury jest dość podstawowy, ale efekty w postaci tabliczek czekolady zdają się być zadziwiające. Czekolady Xoxolatl mają specyficzną konsystencję i teksturę, powstają z dość grubo zmielonej masy kakaowej. Zdają się przypominać słynne czekolady z włoskiego miasta Modica.
Idealne połączenie to zapewne kawa i czekolada. Droga kakao od ziarna do tabliczki przypomina i gdzie niegdzie przeplata się z kawą. W wielu krajach, słynących z doskonałej kawy, uprawia się także doskonałe kakao. Podobnie jak kawa, kakao jest różnorodne, różni się bardzo w zależności od miejsca upraw, odmiany, procesu obróbki. Podobieństwa kończą się na worku pełnym ziarna, czekającego na proces palenia. W przypadku kakao ten proces jest znacznie mniej agresywny, ze względu na charakter ziaren: są one dość miękkie, kruche i zawierają aż 50% tłuszczu. Kawę palimy w znacznie większych temperaturach i staramy się pokonać jej twarde i gęste struktury. W przypadku kawy, proces przygotowania do konsumpcji w zasadzie kończy się na odpowiednim wypaleniu i zapakowaniu, a reszta jest już stosunkowo prosta. Dla ziaren kakao jest to dopiero półmetek. Można wprost jeść nawet surowe ziarna, zachęcamy Państwa do tego od dłuższego czasu, ale celem jest tabliczka czekolady. Droga do tabliczki czekolady jest jednak jeszcze daleka.
Cóż to jest czekolada? W idealnym przypadku składa się tylko z odpowiednio przetworzonych ziaren kakao i z cukru, ewentualnie mleka w proszku. Odpowiednio wypalone ziarna kruszy się za pomocą specjalnych urządzeń, odsysa się z nich twarde łuski okalające ziarna. Oczyszczone w ten sposób kakao trafia potem do kamiennych młynów, by zmienić swoją postać na jednorodną, gładką masę kakaową w procesie zwanym konszowaniem. Do takiej masy dodaje się cukier i ewentualnie mleko, prażone orzechy itp. Ale na tym nie koniec. Aby czekolada była trwała i piękna, kakaowy tłuszcz musi przyjąć jedną z 6 struktur krystalicznych. Proces wyboru i krystalizacji tejże struktury nazywa się temperowaniem. Oba te procesy trwają długo i poprzedzają całkiem niebanalne i również żmudne nałożenie masy do foremek, schłodzenie i zapakowanie tabliczek czekolady.